APP KRISPOL - BBTS

Data publikacji: 2019-10-12, autor: Maciej Kaliciński

W piątej kolejce KRISPOL 1. ligi mężczyzn graliśmy we Wrześni z miejscowym APP KRISPOLEM. Tylko w pierwszej odsłonie meczu bielszczanie nawiązali walkę z gospodarzami.


APP KRISPOL Września - BBTS Bielsko-Biała 3:0 (30:28, 25:17, 25:19)

Skład BBTS: Macionczyk, Żuk (7), Cedzyński (8), Krikun (18), Kapelus (7), Hunek (2) oraz Marek (libero) Dorosz, Popik, Oniszk, Makowski (2), Frąc (3).

MVP: Adam Lorenc
 

Początek meczu należał do bielszczan, którzy uważnie i skutecznie grali w ataku. Słabiej spisywali się za to w polu serwisowym, gdzie popełniali sporo błędów. Gospodarze również ryzykowali na zagrywce, ale z podobnym skutkiem jak podopieczni braci Gradowskich. BBTS wypracował trzypunktową przewagę, którą miejscowi szybko odrobili za sprawą dobrych zagrywek Frankowskiego (10:10). Później na parkiecie trwała walka punkt za punkt, zmieniło się to przy zagrywce Mateusza Lindy (21:19). Po czasie bielszczanie wrócili do gry i znowu wynik pierwszego seta był sprawą otwartą. Zwycięstwo miejscowym dał Mateusz Jóźwik, który najpierw posłał asa po taśmie a po chwili zagrał równie skutecznie. W drugiej i trzeciej odsłonie BBTS grał już gorzej, spadły procenty we wszystkich elementach siatkarskiego rzemiosła. Choć bielszczanie próbowali odwrócić losy meczu odrabiając spory dystans do rywali na początku trzeciej partii to ostatecznie musieli uznać wyższość brązowych medalistów I ligi z poprzedniego sezonu.

 

Najskuteczniejszym graczem w szeregach bielskiej drużyny był wracający po kontuzji Oleg Krikun. Kolejny mecz bielszczanie rozergają już w czwartek, gdzie w meczu telewizyjnym zmierzą się w Tomaszowie Mazowieckim z miejscową Lechią (godzina 20.00)

 

wykonanie: Strony internetowe Bielsko-Biała

Zdjęcie drużynowe
Wersja na bardzo duże ekrany / stacje robocze Wersja na duże ekrany / laptopy Wersja na tablety Wersja na smartfony