Absencja Kajetana Marka
We wczorajszym meczu nie wystąpił Kajetan Marek. Nasz libero tuż po świętach Bożego Narodzenia udał się do jednego z katowickich szpitali, gdzie w miniony poniedziałek oddał szpik dla swojej Mamy, która zmaga się z chorobą nowotworową.
Zachęcam wszystkich do zapisania się do bazy potencjalnych dawców. Nie jest to jak pobranie krwi (pobranie szpiku trwało ok. 4 godzin), ale nie wyobrażam sobie, żeby odmówić komuś pomocy. Widziałem to, co ci chorzy ludzie muszą przejść. Przebywałem w szpitalu parę dni i naprawdę nie wyobrażam sobie, żeby tego nie zrobić - mówi Kajetan Marek, który w najbliższych dniach powinien dołączyć do drużyny.
Pani Joannie, która jest także mamą naszego spikera Maurycego Marka, życzymy powrotu do zdrowia, wszyscy mocno trzymamy za to kciuki i głęboko wierzymy, że tak właśnie będzie!❤️