Kolejne trzy punkty

Data publikacji: 2020-12-03, autor: Maciej Kaliciński

W czwartkowe popołudnie nasi siatkarze dopisali kolejne trzy punkty do ligowej tabeli. W 12. kolejce TAURON 1. ligi. bielszczanie we własnej hali pokonali drużynę STS Olimpii Sulęcin - beniaminka rozgrywek. Najlepszym graczem meczu wybrany został rodowity bielszczanin, środkowy Wojciech Siek.

 

BBTS Bielsko-Biała - STS Olimpia Sulęcin 3:1 (23:25, 25:23, 25:12, 25:21) 
Skład BBTS: 
Macionczyk (2), Vicentin (4), Siek (16), Gryc (5), Piotrowski (12), Oniszk (1) oraz Marek, Jaglarski (libero) Krikun (12), Hunek (6), Kapelus (8), Czetowicz. 

MVP: Wojciech Siek

 

 

Pierwsza partia spotkania rozpoczęła się od udanego ataku Macieja Kordysza 1:0. Chwilę później równie dobrym zagraniem odpowiedział ze środka Wojciech Siek 1:1. Przy zagrywce Pawła Gryca gospodarze odskoczyli na dwa oczka 5:3. Sulęcinianie szybko wyrównanali wynik, również dzięki dobrej dyspozycji w polu serwisowym Rafała Maluchnika 8:8. Z akcji na akcje zespół gości był coraz skuteczniejszy i zbudował sobie przewagę 13:10. Bielszczanie zaczęli popełniać dość proste błędy 11:14. Dopiero dobra gra na skrzydle Tomasza Piotrowskiego oraz w bloku Sieka pozwoliła BBTS doprowadzić do remisu 14:14. Od tego momentu już do końca toczyła się zacięta walka. W ostatnich zagraniach więcej zimnej krwi zachowali siatkarze Olimpii a wygraną pewnym atakiem przypieczętował Maciej Naliwajko.

Podopieczni Tomasza Kowalskiego poszli za ciosem. Bardzo dobra zagrywka Maluchnika pozwoliłam im już praktycznie na starcie objąć prowadzenie 2:0. Do tego sulęcinianie zaczęli dobrze czytać grę przeciwników i ustawiać szczelny blok, m.in. Dawid Siwczyk 4:1. Zawodnicy z Bielska-Białej musieli odrabiać straty. Jednak proste błędy uniemożliwiały im nawiązanie równorzędnej walki 4:7. Sporo problemów przysporzyła im zagrywka Naliwajko 6:11. W tym fragmencie gry bielszczanie nie potrafili znaleźć swojego rytmu gry 11:15. W tej sytuacji trener Harry Brokking poprosił o czas dla swoich podopiecznych, aby uspokoić ich grę. Ponadto na boisku pojawił się również Oleg Krikun. Po wznowieniu gry gospodarze zaczęli punkt po punkcie odrabiać straty, aż doprowadzili do remisu 16:16. Od tej chwili do końca gra była wyrównana. Tym razem chłodną głowę zachowali gospodarze, wygrywając 25:23.

Drużyna z Bielska-Białej poszła za ciosem i w kolejnej partii szybko narzuciła sulęcinianom swój rytm gry 5:2. Do tego ręki w polu serwisowym nie zwalniał ani przez moment Krikun 10:4 oraz Adrian Hunek 15:5. Zawodnicy z Sulęcina zostali całkowicie rozbici w tym secie. Za to gospodarze małym nakładem sił zwyciężyli bardzo pewnie 25:12.

Bielszczanie w kolejnym secie kontynuowali swoją dobrą, a przede wszystkim skuteczną grę 6:3. Pomimo starań zespołu Olimpii, to bielszczanie kontrolowali sytuację na parkiecie. W ataku dobry poziom utrzymywał Krikun 13:10. Co prawda sulęcinianie w połowie partii zmniejszyli dystans do przeciwników do jednego oczka 15:16. W dużej mierze była to zasługa dobrej postawy Naliwajko. Jednak w dalszej części warunki gry dyktowali gospodarze 22:18. Kolejną wygraną za trzy punkty pewnym atakiem ze środka przypieczętował Siek.


/źródło: www.tauron1liga.pl/
 

wykonanie: Strony internetowe Bielsko-Biała

Zdjęcie drużynowe
Wersja na bardzo duże ekrany / stacje robocze Wersja na duże ekrany / laptopy Wersja na tablety Wersja na smartfony