Avia - BBTS

Data publikacji: 2021-01-16, autor: Maciej Kaliciński

W 18. kolejce TAURON 1. ligi bielscy siatkarze stoczyli twardy bój z drużyną Polskiego Cukru Avii Świdnik, wygrywając ostatecznie po pięciosetowej bitwie. 

 

Polski Cukier Avia Świdnik - BBTS Bielsko-Biała 2:3 (18:25, 25:20, 17:25, 25:22, 12:15) 
Skład BBTS: 
Macionczyk, Kapelus, Siek, Krikun, Piotrowski, Cedzyński oraz Marek, Jaglarski (libero) Gryc, Oniszk, Siek, Makowski, Czetowicz, Vicentin. 

MVP: Jarosław Macionczyk
 

Bielszczanie rozpoczęli mecz z Sergiejem Kapelusem i Tomaszem Piotrowskim na przyjęciu. Początkowa faza meczu to akcje punkt za punkt, bielszczanie wyszli na prowadzenie dzięki dobrej postawie Olega Krikuna w polu serwisowym. BBTS wypracował siedmiopunktową przewagę, gospodarze starali się gonić bielszczan, po kolejnej udanej akcji Avii o czas poprosił Harry Brokking. Przerwa dobrze wpłynęła na bielski zespół, który pewnie wygrał premierową odsłonę.

W drugim secie w szeregach Avii pojawił się Artur Sługocki, który zmienił Marcina Kurka na przyjęciu. Miejscowi lepiej grali, jednak to BBTS wyszedł trzy oczka do przodu. Chwilę później inicjatywę na boisku przejęli świdniczanie, którzy grali bardzo dobrze w obronie, przez co BBTS miał utrudnione punktowanie. Z kolei w bielskich szeregach w tym momencie słabiej spisywała się formacja defensywna, środkowi mieli problem by złapać ataki Avii. Gospodarze wygrali drugą partię do 20.

Oba zespoły do trzeciego seta przystąpiły z wolą zwycięstwa. Gospodarze nie zwalniali tempa, przy prowadzeniu 9:8 dla miejscowych na boisku pojawił się Michał Makowski. Bielszczanie kilka akcji później prowadzili już 14:10. Przewaga rosła dzięki skuteczności w zagrywce, bloku i ataku. Bielszczanie wygrali do 17 i ponownie objęli prowadzenie w meczu.

Czwarta odsłona to początkowo również zacięta walka na boisku, oba zespoły nie odpuszczały, jednak to Avia uzyskała trzy punkty. Choć podopieczni Harrego Brokkinga odrobili straty i wyszli nawet na jednopunktowe prowadzenie to po chwili przy zagrywce Łukasza Swodczyka ponownie musieli gonić rywali. Zawodnicy Witolda Chwastyniaka poczuli krew i pewnie zmierzali do tie-breaka.

W piątej partii od początku na placu gry zameldowali się Paweł Gryc oraz Bartłomiej Oniszk. Skupieni bielszczanie wypracowali dwa punkty przewagi (7:5), jednak po zmianie stron znów na tablicy wyników pojawi się remis. Emocji nie brakowało do ostatnich akcji, kiedy to świetną serią na zagrywce popisał się Gryc. Bielszczanie wygrali niełatwy mecz 3:2 i podtrzymali swoją zwycięską serię. MVP spotkania wybrano Jarosława Macionczyka, rozgrywającego BBTS.

wykonanie: Strony internetowe Bielsko-Biała

Zdjęcie drużynowe
Wersja na bardzo duże ekrany / stacje robocze Wersja na duże ekrany / laptopy Wersja na tablety Wersja na smartfony