1/4 Pucharu Polski

Po ligowym meczu w Kluczborku we wtorkowe popołudnie naszych siatkarzy czeka pucharowe spotkanie z plusligową drużyną Aluron CMC Wartą Zawiercie.

BBTS Bielsko-Biała - Aluron CMC Warta Zawiercie 0:3 (15:25, 19:25) 
Skład BBTS: Macionczyk, Vicentin (9), Cedzyński (5), Krikun (2), Makowski (10), Siek (3) oraz Marek, Jaglarski (libero) Gryc (5), Kapelus, Hunek (1), Piotrowski.

Pierwszą partię spotkania od błędu w polu serwisowym rozpoczął Michał Makowski 0:1. Chwilę później dobrym atakiem z prawego skrzydła popisał się Oleg Krikun 1:1. Kilka akcji zespoły grały punkt za punkt 4:4. Następnie zawiercianie zaczęli budować swoją przewagę 8:4. Goście przede wszystkim mocno zagrywali, a bielszczanie mieli problem, żeby wyprowadzić skuteczną pierwszą akcję. Ręki w polu serwisowym nie zwalniał m.in. Patryk Niemiec 11:6. W dalszej części Aluron CMC Warta dyktował warunki gry. Dominował w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła 20:12. Przyjezdni pewnie wygrali premierową odsłonę meczu 25:15, a ostatni punkt zdobył Paweł Halaba.

Drugi set zaczął się od bloku na Pawle Grycu 0:1. Na początku tej partii obie ekipy nie wystrzegały się prostych błędów 4:4. Przy dobrym serwisie Bartosza Cedzyńskiego, BBTS objął prowadzenie 8:5. Gospodarze zaczęli dobrze czytać grę rywali i ustawiać szczelny blok. To co dało się zauważyć, to bielszczanie podejmowali pełne ryzyko na zagrywce. Poprawili również skuteczność w ataku 10:7. Drużyna z Zawiercia nie złożyła broni. Przy serii zagrywek Niemca odrobiła straty 10:10, a chwilę później objęła prowadzenie 13:10. W dalszej części cenne punkty dla zawiercian zdobywał Michał Malinowski oraz Garrett Muagututia 16:12. Podopieczni Igora Kolakovicia do końca utrzymali odpowiednią koncentrację, zwyciężając 25:19. Ostatni punkt ze środka zdobył Gualberto Flavio.

Kolejna odsłona ćwierćfinałowego meczu TAURON Pucharu Polski rozpoczęła się od równej gry punkt za punkt 3:3. Już na początku szkoleniowiec zespołu z Zawiercia zdecydował się na zmianę atakującego - miejsce Malinowskiego zajął Grzegorz Bociek. Przez dłuższy czas żadnej z ekip nie udało się wypracować bezpiecznej przewagi punktowej 13:13. W drugiej połowie tego seta goście zdołali odskoczyć na kilka oczek 18:15. Wykorzystywali przede wszystkim proste błędy rywali 23:18. W końcowych fragmentach zawiercianie popisywali się efektownymi blokami. Awans do półfinału TAURON Pucharu Polski pewnym atakiem przypieczętował Bociek 25:19.

/Tauron1liga.pl/