Grand Prix ponownie z udziałem naszych siatkarzy!

Data publikacji: 2021-06-18, autor: mbrokking

Zabawę czas zacząć. Poznaliśmy terminarz rozgrywania zawodów Grand Prix Polskiej Ligi Siatkówki. W turnieju, podobnie jak w roku ubiegłym, udział wezmą nasi siatkarze, którzy przygotowania do zmagań na piasku rozpoczną w ostatnich tygodniach lipca, pod bacznym okiem II trenera BBTS Daniela Wolnego. Impreza rozegrana zostanie w Krakowie, w dniach 5-8 sierpnia, a weźmie w niej udział szesnaście drużyn z Plus Ligi oraz z TAURON 1. Ligi W trakcie czterech dni rozegranych zostanie 30 pojedynków, a turniej transmitowany będzie przez stację Polsat Sport. Nieco wcześniej, w lipcu, do rywalizacji przystąpią panie, a areną ich zmagań będzie piaszczyste boisko w Gdańsku. Sponsorem tytularnym rozgrywek po raz kolejny została firma PreZero. W ubiegłym roku zmagania cieszyły się olbrzymim zainteresowaniem kibiców, więc PLS S.A. i sponsor tytularny postanowili kontynuować współpracę. 

 

Pomysł rozgrywek ligi letniej na piasku zrodził się po tym, jak z powodu pandemii koronawirusa szefowie Polskiej Ligi Siatkówki S.A. musieli zdecydować o przedwczesnym zakończeniu sezonów 2019/2020. – Ta inicjatywa okazała się strzałem w dziesiątkę, a firma PreZero uwierzyła w nasz projekt, choć nikt do końca nie mógł zagwarantować efektów. Udało się wyśmienicie, siatkarki i siatkarze pokazali, że tęsknili za grą, a kibice na trybunach i przed telewizorami udowodnili, jak bardzo kochają siatkówkę. Chwilę po zakończeniu ostatniego meczu w ubiegłym roku w Gdańsku wiedzieliśmy, że ten pomysł trzeba kontynuować w kolejnych latach. Bardzo się cieszę, że firma PreZero będzie z nami także tego lata – mówi Artur Popko, prezes Polskiej Ligi Siatkówki S.A.

 

W tym roku PreZero Grand Prix odbędzie się w Gdańsku i Krakowie, a mecze będzie można zobaczyć zarówno na trybunach, jak i na sportowych antenach Polsatu. Panie zagrają w Gdańsku (od 29 lipca do 1 sierpnia), z kolei panowie rywalizować będą w Krakowie (od 5 do 8 sierpnia). W turniejach wystartują ekipy z Plus Ligi, TAURON Ligi i TAURON 1. Ligi, a mecze odbywać się będą do dwóch wygranych setów. Nowością jest system grania, tzw. brazylijski, co oznacza, że drużyna żegna się z turniejem po dwóch przegranych spotkaniach.

 

Rozlosowane zostały pary pierwszego dnia turnieju. Na początek  przyjdzie nam zmierzyć się z drużyną Skry Bełchatów. Drugiego dnia naszymi rywalami będą siatkarze z Lubina lub Radomia. Barwy BBTS w Krakowie reprezentować będą: Radosław Gil, Bartłomiej Pietruczuk, Jan Lesiuk, Tomasz Piotrowski, Oleg Krikun, Paweł Gryc, Adrian Hunek oraz Kacper Ledwoń.


Mecz nr 1: Jastrzębski Węgiel – Ślepsk Molow Suwałki
Mecz nr 2: Asseco Resovia Rzeszów – eWinner Gwardia Wrocław
Mecz nr 3: LUKS Politechnika Lublin – Aluron CMC Warta Zawiercie
Mecz nr 4: Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn Koźle – Indykpol AZS Olsztyn
Mecz nr 5: GKS Katowice – Stal Nysa
Mecz nr 6: VERWA Warszawa Orlen Paliwa – Trefl Gdańsk
Mecz nr 7: Cerrad Enea Czarni Radom – Cuprum Lubin
Mecz nr 8: BBTS Bielsko Biała – PGE Skra Bełchatów

 

Na terenie turnieju, podobnie jak to miało miejsce w roku ubiegłym, wyznaczona zostanie Strefa Kibica z licznymi atrakcjami.

 

Zapraszamy na krótką rozmowę z Danielem Wolnym, II trenerem BBTS Bielsko-Biała 


- Wszędzie tam, gdzie pojawia się przeciwnik po drugiej stronie siatki włączają się elementy rywalizacji. Każdy sportowiec chce wtedy dać z siebie maksa i wygrać mówi II trener BBTS, Daniel Wolny, pod bacznym okiem którego nasi siatkarze będą się przygotowywali do występu w tegorocznej edycji PreZero Grand Prix. - W ubiegłym roku w tym turnieju pokazaliśmy się z dobrej strony, mimo że nie udało nam się awansować do kolejnej rundy. Myślę, że teraz będzie podobnie i dostarczymy naszym kibicom jeszcze większych emocji, a przede wszystkim osiągniemy jeszcze lepszy rezultat. Jesteśmy bogatsi o doświadczenia roku ubiegłego. Poczuliśmy smak tej rywalizacji na piasku, w grach cztery na cztery, co było dla nas całkowitą nowością. Nie chcę oczywiście tu nic nikomu obiecywać. Mogę jednak powiedzieć, że na pewno damy z siebie sto procent i liczymy, że uda nam się zajść wysoko w rywalizacji.


Oficjalnie przygotowania do nowego sezonu rozpoczniecie wraz z początkiem sierpnia. Kilku zawodników przystąpi jednak do treningów nieco wcześniej, a wszystko odbywać się będzie pod Twoim czujnym okiem. Możesz zdradzić nam dlaczego i gdzie będziecie trenować?

 

Zgadza się, właściwe przygotowania rozpoczynamy 2 sierpnia. W tym roku natomiast, podobnie zresztą, jak to miało miejsce w roku ubiegłym, zostaliśmy zaproszeni do wzięcia udziału w Grand Prix na piasku, w grach cztery na cztery. Potraktujemy to jako dodatkowy okres przygotowawczy oraz fajną możliwość po rywalizowania przed sezonem. Przed turniejem planujemy wykonać kilka jednostek treningowych. Nie wiemy jeszcze dokładnie, jak długo będziemy trenować, ale myślę, że odbędziemy od czterech do pięciu treningów. Chcemy dobrze się przygotować do turnieju i nieco poczuć to niewątpliwie inne środowisko jakim jest plażówka.

 

Których zawodników zobaczymy podczas turnieju Grand Prix?

 

Na pewno w turnieju zagra Radek Gil jako rozgrywający. Dołączą do niego Bartek Pietruczuk i Tomek Piotrowski, Jan Lesiuk oraz Oleg Krikun i Paweł Gryc, Adrian Hunek i Kacper Ledwoń.

 

Możesz zdradzić nam nieco więcej szczegółów na temat przygotowań do turnieju Grand Prix?

 

Tak jak wspomniałem, ruszymy z przygotowaniami kilka tygodni wcześniej niż reszta zespołu. Turniej odbędzie się na początku sierpnia, w dniach 5-8 sierpnia. Planujemy sobie zorganizować kilka jednostek treningowych. Wcześniej chłopaki rozpoczną zajęcia indywidualne, według programu opracowanego przez naszego trenera przygotowania motorycznego, Patryka Drobika. Myślę więc, że będziemy mogli wejść na piasek już w miarę dobrej formie, dyspozycji. Oczywiście te pierwsze jednostki będą nieco ostrożniejsze ze względu na długą przerwę w skakaniu, ale piasek powoduje, że ryzyko kontuzji jest mniejsze, a wykonywanie elementów stricte siatkarskich jest nieco łatwiejsze i mniej obciążające niż na hali.

 

Wiemy już w jakich dniach, a nie wiemy jeszcze gdzie i w jakiej formule rozegrany zostanie w tym roku turniej Grand Prix?

 

Miejsce rozegrania turnieju nie zostało zmienione. Podobnie, jak to miało miejsce w roku ubiegłym, zmagania odbędą się w Krakowie. Super, bo bowiem szczerze, że jeżeli chodzi o obiekt, to byliśmy pod jego olbrzymim wrażeniem. Organizacja też była bardzo dobra i myślę, że w tym sezonie możemy liczyć dokładnie na to samo, czyli najwyższy, światowy poziom. Natomiast jeżeli chodzi o formułę, to uległa ona zmianie. Turniej rozegrany zostanie tzw „systemem brazylijskim” polegający na tym, że uczestniczy się w zawodach do momentu drugiej porażki. Pierwszy przegrany mecz o niczym jeszcze nie decyduje, ale drugi definitywnie skreśla zespół z turnieju. Terminarz wygląda tak, że pierwszy pojedynek rozgrywamy 5 sierpnia, a każdy następny mecz odbywa się kolejnego, następnego dnia.

 

Nie jesteście siatkarzami plażowymi, a granie na piasku to zupełnie inna bajka. Ten turniej traktujecie bardziej w formie zabawy, czy jednak sportowej poważnej rywalizacji?

 

Każdy turniej to jednak rywalizacja, a przynajmniej jej element. Nie ma znaczenia, czy gramy na piasku, czy na hali. Oczywiście nie ma tutaj jakiejś specjalnej presji, nacisku. Nikt nam nie mówi, że musimy zawody wygrać, czy też awansować do określonej rundy. Zabawa i rywalizacja w jednym. Dodatkowo taki turniej to fajna możliwość pokazania się kibicom, szerszej publiczności oraz sprawdzenie swoich umiejętności na samym starcie okresu przygotowawczego. Wszędzie tam, gdzie pojawia się przeciwnik po drugiej stronie siatki włączają się elementy rywalizacji. Każdy sportowiec chce wtedy dać z siebie maksa i wygrać.

 

Podczas ubiegłorocznej edycji Grand Prix pokazaliście się naprawdę z bardzo dobrej strony. Czy w tym roku możemy liczyć na podobne emocje?

W ubiegłym roku rzeczywiście pokazaliśmy się z dobrej strony, mimo że nie udało nam się awansować do kolejnej rundy. Wygraliśmy nasz pierwszy mecz i to nie z byle kim, bo z ZAKSA Kędzierzyn Koźle. W kolejnych spotkaniach, gdzie po przeciwnej stronie siatki stanęły zespoły z Plus Ligi; Resovia Rzeszów i GKS Katowice, nie oddaliśmy im pola bez walki. Myślę, że w tym roku będzie podobnie, że dostarczymy naszym kibicom jeszcze większych emocji, a przede wszystkim osiągniemy jeszcze lepszy rezultat. Jesteśmy bogatsi o doświadczenia roku ubiegłego. Poczuliśmy smak rywalizacji na piasku, w grach cztery na cztery, co było dla nas całkowitą nowością. Nie chcę oczywiście tu nic nikomu obiecywać. Mogę jednak powiedzieć, że na pewno damy z siebie sto procent i liczymy, że uda nam się zajść wysoko w rywalizacji. 

 

wykonanie: Strony internetowe Bielsko-Biała

Zdjęcie drużynowe
Wersja na bardzo duże ekrany / stacje robocze Wersja na duże ekrany / laptopy Wersja na tablety Wersja na smartfony