BBTS - Asseco Resovia
W drugiej kolejce PlusLigi BBTS podejmował drużynę Asseco Resovii Rzeszów. Bielszczanie mimo bardzo ambitnej gry ostatecznie ulegli przyjezdnym 1:3.
BBTS Bielsko-Biała - Asseco Resovia Rzeszów 1:3 (23:25, 25:16, 25:27, 18:25)
Skład BBTS: Peacock, Siek, Janeczek, Krikun, Gaca, Tarasow oraz Czauderna (libero) Macionczyk, Bucki, Piotrowski, Cedzyński.
MVP: Jakub Jarosz
Rostislav Chudik: Na wstępie chciałbym podziękować kibicom za świetną atmosferę, którą dzisiaj stworzyli. Mam nadzieję, że dzięki naszej grze hala będzie się zapełniać jeszcze bardziej. Jesteśmy nową drużyną, będę to jeszcze długo powtarzał. Jednak takiego otwarcia sezonu nie spodziewałem się. Asseco to bardzo dobra drużyna, z utytułowanymi zawodnikami. Jednak udało się nam rozczytać ich grę - dwadzieścia jeden bloków to nie był przypadek, zagraliśmy też bardzo dobrze na zagrywce. Jako trener mam już jednak dość przegrywania końcówek. Mogliśmy dzisiaj zdemolować przeciwnika, ale uciekło nam to gdzieś między palcami. To są te podatki, które niestety jeszcze płacimy, ale mam nadzieję, że za niedługo już nie będziemy tego robić. Znamy swoje problemy, będziemy nad nimi pracować. Wierzę w to, że nam ta gra zaskoczy i będziemy groźnym przeciwnikiem dla każdej drużyny. W piątek jedziemy już do Olsztyna, to także będzie trudny mecz z dobrym przeciwnikiem. Mają bardzo dobrego rozgrywającego oraz innych zawodników, którzy zostali z poprzedniego sezonu. Jestem jednak pewien, że jeśli zostawimy tyle serca co dzisiaj to jesteśmy w stanie przywieźć dobry wynik. Każdy secik, każdy punkt jest ważny i my walczymy o to.
