BBTS bez punktów

Data publikacji: 2021-03-27, autor: Maciej Kaliciński

W meczu 29. kolejki TAURON 1. ligi. bielscy siatkarze ulegli w Krakowie z drużyną AZS AGH Kraków. BBTS zakończy sezon zasadniczy na trzecim miejscu w ligowej tabeli i w pierwszej rundzie play-off trafi na zespół z szóstej pozycji.

 

AZS AGH Kraków - BBTS Bielsko-Biała 3:1 (26:24, 19:25, 25:18, 25:21)

Skład BBTS: Macionczyk (1), Piotrowski (12), Cedzyński (5), Gryc (6), Vicentin (7), Siek (8) oraz Marek (libero) Kapelus (3), Krikun (10), Hunek, Makowski (libero).

 

 

Pierwszą partię spotkania od skutecznego ataku rozpoczął Tomasz Piotrowski 1:0. Chwilę później równie dobrym zagraniem odpowiedział Mateusz Śnieżek 1:1. W dalszej części drużyny grały praktycznie punkt za punkt 3:3 i 5:5. Zawodnicy po obu stronach siatki wystrzegali się prostych błędów 13:13. W połowie premierowej odsłony meczu swoją przewagę zaczęli budować przyjezdni. Serią dobrych zagrywek popisał się Bartosz Cedzyński 19:17. Akademicy walczyli do końca. Udało się im doprowadzić do remisu 22:22. W dużej mierze była to zasługa zagrywki Konrada Buczka i udanych kontrataków Kamila Dębskiego. Nie brakowało emocji w końcówce 24:24. Ostatecznie podczas gry na przewagi więcej zimnej krwi zachowali krakowianie 26:24. Najpierw udany atak w kontrataku na swoim koncie zapisał Śnieżek, a następnie asa serwisowego na stronę BBTS-u posłał Dębski.

Kolejny set był bardzo równy do stanu 10:10. Drużyny grały punkt za punkt. Następnie na prowadzenie wysunęli się podopieczni Harry'ego Brokkinga. Siatkarze z grodu Kraka zaczęli mieć problemy z przyjęciem serwisów Wojciecha Sieka 10:16. Pomimo starań Akademicy nie zdołali dotrzymać kroku przeciwnikom 15:20. Punktował m.in. Daniel Grzymała. Jednak ostatnie słowo w tej partii należało do zawodników BBTS-u. W ostatniej akcji tej części spotkania błąd w polu serwisowym popełnił Piotr Fenoszyn.

Zespół z Krakowa na kolejnego seta wyszedł na parkiet z nową energią. Bardzo szybko narzucił gościom swój rytm gry. Za dobrą zagrywkę należało pochwalić Jakuba Macyrę 9:4. W tym fragmencie gry bielszczanie stracili na swojej skuteczności w ataku. Drużynę do walki próbował poderwać Oleg Krikun 7:10. Jednak w dalszej części gospodarze kontrolowali sytuację na parkiecie 16:12. W połowie tej partii ręki w polu serwisowym nie zwalniał Dębski 18:12. Przyjezdni pomimo starań musieli uznać wyższość AZS AGH. Ostatni punkt pewnym atakiem ze środka zdobył Piotr Janusz.

Partię numer cztery od pewnego i mocnego ataku zaczął Krikun 1:0. W kolejnej akcji równie dobrym zagraniem odpowiedział Grzymała 1:1. W dalszej części drużyny grały dość równo 8:8. Kiedy po stronie zespołu z Bielska-Białej pojawił się Piotrowski, goście odskoczyli na trzy oczka 11:8. Akademicy nie złożyli broni. Zaczęli równie mocno zagrywać, m.in. Dębski 12:12. Z akcji na akcję coraz skuteczniejsi w kontrataku zaczęli być podopieczni Andrzeja Kubackiego 16:14. Przyjezdni mieli problem, żeby zatrzymać na środku Janusza 16:19. Co prawda, siatkarze z Bielska-Białej zdołali zmniejszyć straty do jednego punktu 20:21, ale ostatnie słowo w tym spotkaniu należało do krakowskich siatkarzy, którzy zwyciężyli w tym secie 25:21 i całym meczu 3:1. Wygraną za trzy punkty pewnym atakiem ze środka przypieczętował Macyra.

 

/źródło www.tauron1liga.pl/

wykonanie: Strony internetowe Bielsko-Biała

Zdjęcie drużynowe
Wersja na bardzo duże ekrany / stacje robocze Wersja na duże ekrany / laptopy Wersja na tablety Wersja na smartfony