Kamil Kwasowski: Zagrywasz i przyjmujesz

Data publikacji: 2017-03-24, autor: Maciej Kaliciński

#RozmowyPrzyLadzie Z Kamilem Kwasowskim, kapitanem BBTS Bielsko-Biała rozmawiał Paweł Lada – Rzecznik Prasowy klubu Kibica BBTS Bielsko-Biała.

Na zdjęciu, od lewej: Paweł Lada Rzecznik Prasowy Stowarzyszenia Klub Kibica BBTS, Kamil Kwasowski- Kapitan BBTS, Paulina Nikiel.

Paweł Lada: Z siatkówką jesteś związany od wielu lat, jaki wpływ na Twoją karierę miały sportowe tradycje rodzinne?

 

Kamil Kwasowski: To trudne pytanie, to kariera mojego taty zapaliła mnie we mnie chęć gry w siatkówkę. Zaczynałem od piłki nożnej w BKS-ie, pływałem. Talent odziedziczyłem po tacie i tak to jakoś poszło.

 

Sezon 2016/2017 w krótkim podsumowaniu, pytam Ciebie jako kapitana zespołu, jakie były Wasze cele i założenia na początku sezonu a gdzie jesteśmy dzisiaj?

 

Na początku sezonu nastawialiśmy się na pierwszą dziesiątkę, ale rzeczywistość nas zweryfikowała i z miesiąca na miesiąc te cele się zmieniały, teraz nadrzędnym celem jest zajęcie 14-tego miejsca i utrzymanie się w Plus Lidze.

 

Na czym polega Twoja rola jako kapitana zespołu?

 

To kwestia organizacji wielu spraw, scalania zespołu, jak i jego motywowania. Jesteś pośrednikiem między prezesem, zawodnikami i trenerami itd. W skrócie zagrywasz i przyjmujesz.

 

Przez część sezonu walczyłeś z kontuzją barku, jak kontuzja wpłynęła na Twoją pozycję w zespole?

 

Byłem strasznie sfrustrowany, ponieważ kontuzja przytrafiła mi się na początku sezonu, kontuzje zawsze podkładają kłody pod nogi, dopiero teraz dochodzę do optymalnej formy a powinienem dać wsparcie drużynie już dużo wcześniej.

 

Najważniejszy mecz sezonu?

 

Najważniejszy mecz był teraz, ze Szczecinem, po zwycięstwie jesteśmy na czternastym miejscu. Podczas tego meczu naprawdę były wielkie emocje.

 

W połowie sezonu nastąpiła zmiana trenera, jaki wpływ ta zmiana miała na drużynę?

 

Bardzo lubię trenera Palguta, jednak byliśmy w dużym dole psychicznym i fizycznym, przyszedł nowy trener i od razu tie break w Rzeszowie, jakoś gra się odmieniła, impuls na chwilkę przyszedł.

 

Kibice z Wami byli, są i będą, jaki wpływ ma nasz doping i wsparcie na Waszą postawę?

 

Kamil Kwasowski: Wsparcie kibiców jest dla całej drużyny jest bardzo ważne, kibice to nieodłączna część, bardzo cieszymy się że jesteście z nami na meczach wyjazdowych jak i u nas w Bielsku.

 

W ostatnich dniach świat kibiców obiegły smutne informacje o odejściu wielkich kibiców ZAKSY i Indykpolu AZSu Olsztyn, kilka dni temu dowiedzieliśmy się o śmierci naszego przyjaciela Tomasz Gacka.

 

My gramy dla Was, wy kibicujecie dla nas, jesteśmy w tych trudnych chwilach razem z Wami!

 

Dwa ostatnie mecze w hali pod Dębowcem przed nami; PGE Skra Bełchatów i LOTOS Trefl Gdańsk, co chciałbyś powiedzieć wszystkim kibicom przed tak ważnymi spotkaniami?

 

Wszystkich bardzo serdecznie chciałbym zaprosić na oba mecze, są to dla nas ważne mecze w których będziemy walczyć o każdy punkt, czekamy na Skrę i Lotos, będziemy walczyć i być może uda się nam sprawić niespodziankę.

 

W ostatnich dniach na naszej stronie na facebooku zrobiliśmy konkurs, którego przedmiotem było pytanie o Twój tatuaż, powiedz nam co przedstawia i jakie ma dla Ciebie znaczenie?

 

Znaczenie mojego tatuażu pozostawię dla siebie, jeśli jednak chodzi o sam tatuaż jest to biały kruk.

 

PlusLiga to miejsce na przyjaźnie czy to tylko sport?

 

Myślę że tak, od wielu lat przyjaźnię się z przyjmującym z Olsztyna, jest moim serdecznym i najlepszym przyjacielem.

 

Wiemy, że w swojej karierze zmieniłeś pozycję z rozgrywającego na przyjmującego, jak wygląda takie przekwalifikowanie?

 

Na pewno bardziej omijały mnie kontuzje, na przyjęciu organizm jest bardziej wyeksploatowany ale ja te zmianę uważam za duży plus.   

wykonanie: Strony internetowe Bielsko-Biała

Zdjęcie drużynowe
Wersja na bardzo duże ekrany / stacje robocze Wersja na duże ekrany / laptopy Wersja na tablety Wersja na smartfony